Ostatnio usłyszałam, iż odwiedzający stajnię jak i nowi
klienci „Pomeranii” pytają: „Czy można pokarmić konie ? Jakie są ich ulubione
smakołyki ?”
Karmienie koni, podobnie jak ich
pielęgnacja jest zajęciem bardzo przyjemnym, pozwalającym zbliżyć się do konia
i trochę z nim oswoić. Należy jednak mieć na uwadze dwa fakty. Po pierwsze w
naszej stajni oprócz koni rekreacyjnych, należących do właścicieli „Pomeranii”
przebywają również konie prywatne, mające innych właścicieli, którzy przeważnie
się na to nie zgadzają. Po drugie konie rekreacyjne można karmić tylko w obecności kogoś z obsługi
stajni.
Końskie przysmaki to przede
wszystkim jabłka i marchewki, a także wysuszony jak sucharek chleb. Przy
przygotowywaniu takich przekąsek trzeba zwrócić uwagę by jabłka i marchewki nie
były nadgnite, zepsute, zapiaszczone czy zmarznięte, a chleb spleśniały. Konie
mają bowiem bardzo wrażliwy układ pokarmowy a następstwem każdej
nieprawidłowości może być choroba konia. Co do zwyczajowej kostki cukru w
nagrodę, podobnie jak i w przypadku ludzi
jest ona nie zdrowa.
Marchewki i jabłka dobrze jest
pokroić na mniejsze części, tak by ułatwić koniom ich zjedzenie. Należy podawać
je na wyprostowanej dłoni bowiem, co niektóry bardziej łapczywy koń, mógłby
wraz z przysmakiem pozbawić osobę karmiącą kawałka palca, oczywiście zupełnie bez takiego
zamiaru. Smakołyki można również wrzucić koniowi do jego żłobu, upewniwszy się
wcześniej, iż jest on czysty i nie zalega w nim inna pasza.
Mam nadzieję, że tych kilka
wskazówek będzie pomocnych w zaplanowaniu najbliższej wizyty do naszego
Ośrodka.
Z smacznymi pozdrowieniami
Mysz Lineta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz