niedziela, 28 grudnia 2014

Śnieg...

Wreszcie spadł upragniony śnieg!!! Świat stał się bajkowy, jakby tochę nierealny. Zarówno okres świąteczny  jak i zimowa aura sprzyjają zwolnieniu tempa życia, refleksyjności, marzeniom. Ja gdy widzę śnieg zaczynam marzyć o szalonym kuligu, a potem uroczej biesiadzie przy kominku, pieśniach i grzanym winie... 


Marzenia mogą się spełnić! Gdyby tylko dopadało trochę śniegu i zebrała się grupa fajnych osób... 

Zapewne w Pomeranii wszystko jest możliwe - WYSTARCZY CHCIEĆ!

Z śniegowym pozdrowieniem 
Mysz Lineta 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz