niedziela, 17 marca 2013

Świętowanie...


Już w pierwszych dniach po przeprowadzce do Pomeranii wiedziałam, że to cudowne miejsce. A po urodzinach Wergiliusza moja pewność osiągnęła maksimum... Widzę, że tu naprawdę kochają zwierzęta, nie tylko Patrycja i Daniel, ale także Pracownicy i Goście. W trakcie uroczystości udało mi się zrobić kilka zdjęć, zatem relacja urodzinowa przybierze formę fotoreportażu :-)


Na początku było wspólne zdjęcie, też tam jestem chociaż nie mogłam być na pierwszym planie, bo w końcu to nie było moje święto...


Życzenia urodzinowe  były wzmacniane przez różne smakołyki, aż Wergiliuszowi trudno było wybierać. 


Nie obyło się bez przemówień na cześć Jubilata. Wszyscy Goście z niezwykłą  uwagą słuchali  Izy.


Po przemówieniu, wielka niespodzianka: Patrycja przyniosła tort...


Tort był wspaniały, nie tylko piękny, ale też cudownie smaczny...do końca życia nie zapomnę jego smaku :-)


Widać kto jest największym łakomczuchem... :-) Jak na urodziny przystało był też szampan - zarówno dla młodszych jak i starszych Gości. 


Były też prezentacje fantastycznych prac przygotowanych specjalnie przez przyjaciół Wergiliusza. 


Jak widać Jubilat jest kochany nie tylko przez najmłodszych :-) 


 Na zakończenie uroczystości były pyszne kiełbaski.

Urodziny udane, po ulotnych chwilach został smak tortu, wspomnienia, ale też fantastyczne dzieła małych i większych twórców, ale o tym następnym razem... :-)

Z urodzinowym pozdrowieniem 
Mysz Lineta



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz